Opole to zbiornik który mam można powiedzieć na wyciągnięcie ręki. Nie jest głęboki ale jest blisko mojego miejsca zamieszkania, nie ma może w nim super wizury ale jest sporo podwodnych atrakcji. W związku z powyższym, plan na solowe popołudniowe nurkowanie mógł być tylko jeden. Żadnych butli stage, żadnych markerów, ślepych masek, poręczówek, kołowrotków i wielkich aparatów oraz skutera. Tylko ja i mała kamerka bez dodatkowego światła. Zobaczcie co z tego wyszło.