Od czasu rezerwacji terminu nurkowania w zalanej kopalni magnezytu w Sobótce – Marii Concordii czas zaczął biec wolniej. Planowaniu, analizom oraz oglądaniu filmów z nurkowania w tym miejscu nie było końca. Jednak gdy w kalendarzu dzień miesiąca zmienił się z 4 na 5 września czas przyspieszył. Droga do Sobótki pomimo że długa i nudna upłynęła bardzo szybko. A miejscu razem z Adamem zjawiliśmy się dużo przed czasem. Za jakąś chwile pojawiła się ekipa z Bydgoszczy oraz trzeci członek naszego teamu Artek. Zgodnie z instrukcjami naszego kolegi Artura oraz właściciela kopalni – Pawła sprzęt przed przyjazdem obsługi był już sklarowany i gotowy do opuszczenia 40m poniżej powierzchni ziemi. Po sprzęcie przyszła kolej na nas. Po krótkiej przejażdżce na linie wyciągarki byliśmy we „wnętrzu ziemi”. Po chwili wskoczyliśmy do wody i rozpoczęła się prawdziwa przygoda. Zwiedzenia kopalni rozpoczęliśmy od najgłębszego poziomu 36-40m, kolejne poziomy 22m, 12m oraz 4-5m również czekały na nas otworem. Woda była krystalicznie czysta, widoczność sięgała minimum 10-20m. Nurkowanie trwało ponad 2h. Zwiedziliśmy całą kopalnie, wszystkie poziomy. W trakcie nurkowania powstało kilkaset zdjęć oraz został nakręcony krótki film. Zapraszam do oglądania.